wtorek, 22 listopada 2016

Zmartwychstanie.

Elo.
Przepraszam, że tak długo nie odzywałam się na obu blogach.. Jak zwykle nie mam czasu. A gdy już mam czas by usiąść do kompa to wieczorem, gdy jestem zmęczona..
A jeśli chodzi o kju end ej, nie będzie. No przeprasza państwa bardzo, ale dostałam pytania od dwóch osób na krzyż mimo, że o nie żebrałam.
Moja przerwa od sso trwa do 30 listopada, do nowych stajni. Zrobię wtedy wielki powrót koni z wyspy.
Wybaczycie?
Możecie mówić, że nie jestem tym myszełem co zwykle. Ale co człowiek zrobi gdy tęskni za końmi? :< Dzisiaj wgl jestem wkurzona na kol, bo jak zwykle robią mi wszystko na złość. Ale to chyba nie sprawa na bloga. Chyba się zmieniłam-kiedyś dzieliłam się z wami wszystkim, a teraz po prostu.. Tak nie robię. Zwalam to na tęsknotę za moją Cadence i resztą. A szczególnie końmi które kiszą się na wyspie już dobre pół roku-Spritem i Spidermanem. Spróbuję dokończyć zakładkę o moich koniach i.. Już pójdę. Chcę znowu być dawnym Myszełem i mieć to samo podejście do sosa, co zaledwie kilka miesięcy temu.
Zegnam państwa.

sobota, 1 października 2016

Rocznica bloga

Piszę tego posta, bo przecież wczoraj urodzinki miał.. Mój blog! Ma on już roczek ♥
30 września 2015 napisałam na blogu pierwszego posta. Niestety, usuwam posty z 2015(oprócz pierwszego)-nie chcę, by ktoś czytał moje słabiutkie posty-nie byłam wtedy nawet myszełem, tylko zwykłą "myszką".
Tia, to był post informacyjny, proszę składać życzenia blogu w komciach. Ale to jeszcze nie koniec, bo z tej okazji postanowiłam zrobić.. Kju end ej! Wiele osób tak robi. Kto bogatemu zabroni również to uczynić? Oprócz życzeń dla bloga piszcie pytanqa.

Czekam na komy i APAP!

środa, 21 września 2016

Odświeżenie umysłu

Hej. Ostatnio posty są robione na siłę i o niczym-po prostu nie mam pomysłów na posty. Na blogu będę udzielać się teraz dość rzadko, ale na drugim postaram się pisać regularnie. Niedługo powinien być tam też kolejny post. Wyczekujcie! Założenie snapa trwa chwilę, więc możecie łatwo to zrobić i dodać mnie. Dla przypomnienia: malydziwak. Dlaczego tak? Jestem dziwakiem, no najprościej jak się da. A "mały" No sama nie wiem. Oczywiście nie ujawnię tam swojej gęby, gdyż nie jest ona zbyt ładna. Ostatnio byłam odcięta od świata-wyjechałam na pielgrzymkę do Częstochowy. Jak to zabrzmiało.. No po prostu moja siostra miała komunię i mama uparła się, że musimy tam jechać. 7 godzin w pociągu-nie polecam.
Znacie mnie. Wiecie, co teraz zrobię.

Apap!

piątek, 16 września 2016

WIELKI DZIEŃ!

Hej dzień dobry cześć!
Wczoraj założyłam Alicię Online. Nazwa: Mousielovie. To był pikny dzień, ale dopiero dziś zaczęłam grać. Oto i pikna ja:
Jeśli nie wiecie, z każdym zalogowaniem dostaje się innego konia. Ja dziś m.in dostałam tego. Nazywam ją Gwyndzia.
Ofkors planuję zmienić fryzurę na rudą na jakąś lepszą. Chociaż rudy nie jest zbyt ładny.. Na razie upatrzyłam sobie taką metamorfozę dla mojej postaci:
Oczywiście piknie się ustawiła.
Ta sukienka i włosy bardzo mi się podobają. A co z metamorfozą konia? Oto i mój upatrzony komplet:
Gwyndzia, co ty taka niewyraźna?




Ok, chyba każdy wie na co pora...
Time to say goodbye!


poniedziałek, 5 września 2016

PODEJRZANE!

Hej dzień dobry cześć, jesteście po szkole, ale nie róbcie lekcji tylko usiądźcie i przeczytajcie. No chyba że już zrobiliście lekcje.
Wczoraj dość późnym wieczorem doszło do tajemniczej dyskusji na czacie klubowym:
Zaczęło się tak. Steph zaczęła gadać o Kamyku. Nie musicie się martwić, po wypadku nic mi się nie stało :") 
Tutaj zaczęłam już zagłębiać się w sprawę bardziej, jak również Lin.

Kamyk oświadczyła, iż nie powiedziała czegoś Steph, ale to ona się fochła. Sprawa zaczyna robić się coraz gorętsza!
 Kamyk wspomniała o Car, która okazała się niejaką Carlą, chyba Opalstar?

Niestety screen z wytłumaczenia mi się nie zapisał, ale biegało o to, że Kamyk i Car wzięły ślub, nie mówiąc o tym Steph, która była jej bff. 
A teraz dzieci, sio robić lekcje!


wtorek, 30 sierpnia 2016

Hit wieczności-Blog bliźniaczek i plany na przyszłość!

Witam, witam, i o sso pytam.
Nie tak dawno założyłam z moją bliźniaczką BLOGA! Zapraszam bardziej niż serdelkowo! Jeden tydzień będę pisać na nim ja, drugi Monieł, a gdy będzie tydzień Monieła napiszę posta tu. To byłby już koniec, ale nie byłabym sobą, gdybym nie zakończyła posta planami na przyszłość! Hehehe. Prawdopodobnie potem się rozpiszę itepe. *w tym momencie wyciągacie nóż* Dobra dobra, schowajcie ten nóż, już mówię o tych planach. Otóż wtedy, gdy dodadzą nową stajnię, o której, że będzie można ją rozbudowywać dowiedziałam się od Holi Bikstołn z eNWu, pozdro. Zrobię serię o koniach które dodadzą. Postaram się je kupować bo moja starkojnsowa przyszłość zapowiada się idealnie, hehehe. i analizować dokładnie ich wygląd, maści itede. Seria będzie się składać z dwóch części-gdzie mówię o maściach i wybieram jedną z nich i z drugiej-gdzie mówię o ich ogólnym wyglądzie. Zwykle kupowałam konie, nie uważając na szczegóły (no oczywiście oprócz rodzinki islamistów i rodzeństwa magicznych) A teraz chcę być wybrednym Myszełem XDD. Życzcie mi powodzenia.. Jeszcze nie wiem czy taka seria powstanie więc najpierw zrobię serię o islamistach i zobaczę, jak wam się takie posty podobają. I tak stałam się jasnowidzem- spójrzcie trochę do góry^ napisałam, że się rozpiszę. I słowo ciałem się stało, znaczy nie słowo ciałem tylko zdanie prawdą. Hmm, zbliżamy się powoli do końca posta, chcę tylko przypomnieć że nie macie nastawiać się na tą serię-sama nie wiem czy będzie istnieć.. Spójrzmy na to z innej strony-sso nie dodaje zbyt często nowych koni więc seria nie będzie pojawiać się zbyt często, a gdy jakimś dziwnym trafem zabraknie mi starkojnsów.. Jeszcze to przemyślę, a teraz się żegnam bo familiada jak zwykle chce gdzieś jechać. Apap!
                                         

poniedziałek, 22 sierpnia 2016

Żałoba.. :CCC

Jestem w żałobie, bo zdechła mi dziś myszka..





































Komputerowa. Spk, kupiłam już nową, ale musiałam używać touchpada. Kto zna ten ból, niech zapali znicz [*]

niedziela, 21 sierpnia 2016

JUŻ WRACAM?!

Tak. Od dzisiaj wchodzę na sso codziennie.
Co jeszcze, no po prostu podjęłam tą ważną decyzję i takie tam.
Narka.

wtorek, 16 sierpnia 2016

Już wiem, kiedy wracam!

Nohejhej.
Jak się czujecie? Ja dobrze. Zaczęłam grać w inne gry.. Jednak sso nie jest najważniejsze. To dopiero pierwszy dzień bez sso.. Skoro czuję się tak dobrze mogę skończyć mój odpoczynek od tej gry.. W następny piątek! I skoro też potrafię wytrzymać bez sso i skończę przerwę szybciej niż myślałam, to utrudnię sobie zadanie-nie będę grać u babci.. To już drugi post dzisiaj bo mogę XD Czyli tak.. Będę grać w sso jutro, w weekend i w następną środę a w piątek już kończę ten odpoczynek. W sumie 4 dni. Zapamiętajcie!!! W piątek też prawdopodobnie pojawi się pierwszy post z serii o islandach.. Ale "prawdopodobnie" nie znaczy "na pewno". Myślałam, że będzie mi trudniej zapomnieć o sso, ale jak rano nie włączyłam, to później gdy poszłam kupić książki i zeszyty i bardziej zajęłam się światem realnym wcale nie myślałam o grze. Dzień bez sso wcale nie jest dniem straconym. Nie żałuję tej decyzji. Jak za mną tęsknicie odsyłam was na snapa, fejsbuka lub skajpa. Jak nie macie, to.. Eee.. Czekajcie do jutra. Coś czuję, że posty będą częściej do tego piątku.

poniedziałek, 15 sierpnia 2016

Info

Chej ♥
Mam dla was dziś info.
Postanowiłam, że przez najbliższy czas będę wchodzić na sso w środy (aktu) weekendy i u babci.
To mój fejsbuk, możecie.. Się ze mną skontaktować (?)
Wpadajcie też na snapa: malydziwak
Wiem, nie odzywam się tam, ale.. No może się to zmieni. No i wspomnę jeszcze o skajpie, na którym zmieniłam nazwę i opis. Jestem teraz: Myszelove. Wiem, pomysłowo XD Właśnie zrobiłam snapa o poście :P Nieważne, pierwszy raz obudziłam się i nie włączyłam sso. Mam lepszy humor i wgl. Jutro wejdę, przetrwacie XD No to.. Do jutra! Już na sso.

...

Cześć.. Klubowi mają lepiej i wiedzą, że.. Jestem na "odwyku". Ostatnio myślę tylko o sso, nie mogę spać, jestem nerwowa, gdy długo nie gram i zaniedbuję rzeczywistość.. Przez grę dla małych dziewczynek. Zawsze gdzieś tam myślę o tej grze, nie potrafię o niej zapomnieć. Chociaż na sekundkę. Mama nawet chciała wysłać mnie do psychologa... Ostatnio będę wchodzić rzadziej. Jak mówiła Mia, gdy ograniczę sso, wszystko wróci do normy. Nie smućcie się ♥ Mam nadzieję, że nie będzie to zbyt długi czas. Będę pisać.. Może. Planowałam ten "odwyk" już od dawna, ale dziś oficjalnie go zaczynam. Do.. Wtedy, gdy moja psychika wyzdrowieje. Popo :( Koffam was ♥

Monieł i Myszeł w krainie Latajoncyh Dżew I Kżakuf

Chej!
Przed chwilą wybrałam się z Moniełem na wyprawę do Gór Jora. Niestety musiała iść, więc ja też poszłam, żeby napisać posta XD Najpierw napadliśmy pewną Stacy, która zaprosiła nas do znaj i śledziła nas do JCP. Potem Monieł musiała iść pieszo, bo nie ma pandorii, a ja zamknęłam szczelinę na torze Baranowej i pojechałam już na koniu do Monieła. Zostawiłam go na trawce i zaczęłyśmy zwiedzać. Najpierw znalazłyśmy latarnię.
Po małym spacerze dotarliśmy do.. Krainy Latajoncyh Dżew i Kżakuf! W skrócie KLDIK.
Chciałam zrobić selfi pod drzewem, ale żadne się nie nie nadawało.. Więc zrobiłam zdjęcie tego jakże pięknego zjawiska.
Pięknie, co nie? KLDIK kiedyś musiało się skończyć, ale znalazłyśmy.. Nie zgadniecie co! Krainę Latajoncyh Skał? Nie.. Śnieg? Też nie! Znalazłyśmy.. Miejsce, gdzie są nasze konie. Czy to stajnia? Nie.. Wyspę koni! Pomachaliśmy naszym koniom, ale też zrobiliśmy romantyczne selfi nad brzegiem morza ♥
Szkoda, że nie widać tam naszych koni.. Ale za to jest ROMANtyczny klimat do tego posta. Słodkie, nieprawdaż? Znowu pospacerowaliśmy.. I dotarliśmy do kolejnego romantycznego miejsca! Ten post będzie pełen miuości ♥ Zobaczcie jakie pikne miejsce!
Niezwykue widoki w tych górach.. To już niestety ostatnie zdjęcie, ale takim akcentem zakończyłyśmy swoją wycieczkę.. Ale zanim to zrobiłyśmy, znalazłyśmy ścieżkę. Myślę, że ten teren będzie otwarty w tym roku, bo mimo KLDIK jest dosyć dopracowany... Szkoda, że kiedyś w KLDIK wszystko przestane lewitować :CCC Chciałabym jeszcze raz się tam wybrać.. Ale nie sama! Kto chętny do grupowej wycieczki tam, najlepiej w 3 osoby zgłaszać w komentarzach XD A teraz kończę posta.. Do następnego! Popo ♥

sobota, 13 sierpnia 2016

Moje islandy

Z cyklu "Bez przywitania"
Jak może wiecie, wczoraj sso dało specjalną ofertę, która pozwala nam kupić 10k sc! Skorzystałam z niej, bo nie byłabym sobą gdybym tego nie zrobiła i kupiłam całą rodzinkę islandów. Planuję SERIĘ z nimi w roli głównej.. Ups.. Miałam nie mówić D: Nieee, powiem XD Ale na razie nic więcej o tym..
Powitajmy..
Moonmelody aka Król!
 Firewarrior aka Robin!
 Sunheart aka Barbie!
 Silentwhisper aka Nikolas!
 Icechampion aka Bajka!
 Dragonprince aka Prezent!
 Oraz..
Silvermystery aka Melania!
Do zobaczenia.. W nowej serii!

sobota, 30 lipca 2016

Instrukcja dołączenia do mojej armii w Elvenar

1. Zrób konto.
2. Zrób samouczek.
3. Wyloguj się.
4. Przenieś się na świat Arendyll, chyba że już na nim jesteś.
5. Zaloguj się.
6. Napisz do mnie coś.
7. Dodam cię.

piątek, 29 lipca 2016

Bliźniaczka Monieła, nowy koń i.. Czyżby nowa seria?

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.
Oficjalnie stałam się bliźniaczką Monieła, wracając do ródego, ale innego odcienia-czyli do kity, którą ma Monieł. Kupiłam też długo planowanego szweda i założyłam konto na Elvenar. To wiąże się z serią, którą nazwę "Darmowe gry na przeglądarkę" Czy coś w tym stylu. Dziś przedstawię wam Elvenar. Jest to gra, w której mamy do wyboru 2 rasy-człowieka i elfa. Ja wybrałam sobie człowieka i nazywam się Myszel (koniecznie przez L). Załóżcie sobie konto z dopiskiem ArmiaMyszela i napiszcie do mnie zgłoszenie dołączenia do mojego bractwa: Armii Myszeła. Nie wiem jeszcze na czym polega ta gra, bo wygrzebałam ją z ciemnej otchłani neta. Mam nadzieję, że mi się spodoba.. Oto i przykład konta z mojej armii (możecie być elfem albo czuowiekiem) 
IvyArmiaMyszela
Hmm.. Z Bogiem.
Edit: Nasza Armia jest na świecie Arendyll, zapamiętać!
Edit 2: Post mi się usunął i opublikowałam go od nowa. Komentarze niestety też się usunęły, ale przeczytałam!

wtorek, 26 lipca 2016

Epona, poród, planowanie nowych horsów+piosenka dla Monieła i Anieła ♥

Dzieńdoberek boberek.
Pięknie rymuję? Mogłabym zostać poetką, czysz nie? Lepiej opowiem wam o tym, co się działo przez moją nieobecność. Jak wiecie, piszę tu raz na ruski rok, ale to nieważne. Przedwczoraj, tj. 25 lipca urodziły się moje dzieci. Mysiulinek i Mysiulinka-często spotykana też wersja przez G. Rodzice chrzestni Mysiulinki to matga  Dżastin i oiciec Karol, których znacie na pewno. Mysiulineg za rodziców chrzestnych ma matgę Monieła, której poznanie jest obowiązkowe, gdyż to moja siostra i oica Alvę, której najprawdopodobniej nie znacie, dla ułatwienia macie jej nazwisko: Gladevalley. Przenosimy się w czasie do wczoraj! Co w tym dniu takiego szczególnego, że chcę go opisać? Takie posty na moim blogu są bardzo rzadkie, jak sraczga. Po tytule możecie wywnioskować, iż wtedy odblokowałam Eponę, wiedzą to tysz moja sioszczyczga oraz Anieł, profesjonalna instruktorka jazdy konnej! One mi w tym pomagauy, a Anieł ciągle gadała o tym, że nie mam kupować szweda i zrobić repke, potem kupić fiordeła. Ja już za bardzo nastawiłam się, że kupię tą bułaną piękność (zakładka o mnie z sso jest w trakcie przebudowy, przyjechały tam dźwigi, buldożery i niebezpieczne maszyny!) i nie chcę zmieniać zdania, więc pozostaje ten pikny szwed. O tym koniec, bo się niecierpliwicie. Gdy przeprawiałam się przez góry, moja sioszczyczga napisała "Jesteśmy z tobą duchem" A ja zaczęłam nucić pewną piosenkę. Pozwólcie, iż wam zaśpiewam:
"Więc proszę cię, blisko bądź, kochaj mnie, trwaj przy mnie, bo wokół wzburzone morze tylko twoja dłoń-stały ląd"
*oklaski*
To nie do końca dobrze opisywało sytuację, w jakiej się znajdowałam, więc teraz przerobiłam tą piosenkę i pragnę zaśpiewać ją z dedykacją dla Monieła i Anieła. Pięknie śpiewam tylko ta piosenka nie jest zbyt wygodna do zapiania.
"Więc proszę was, blisko bądźcie, wspierajcie mnie, trwajcie przy mnie, bo wokół wysokie góry tylko wasze piksele-płaski ląd"
*oklaski*
Wiem, że to niespotykane, ale.. Jeszcze nie kończę posta! Jeszcze tylko jeden plan, wyciągnięty z odbytu.. Pamiętacie, jak chciałam rodzingę welshów? Było to dziwne, bo to i tak kloce więc od kiedy odblokowałam Przeponę zaczęłam podziwiać kuce z Islamu, czyli wszystkim dobrze znane islandy! Planuję ich rodzinkę, ale najpierw muszę kupić szweda. TAG MA BYĆ!!!
Tym akcentem kończę owego posta. Pamiętajcie, by wchodzić na polecane blogi i poradźcie sobie beze mnie dzieci. Do następnego posta, mam nadzieję że nie będziecie musieli długo czekać! Mam nadzieję..

niedziela, 17 lipca 2016

Myszeł już żyje.

Heloł lejdis end dżentelmen, przed chwilą zmieniłam włosy, bo przyznam szczerze, rudy mi się znudził. Na razie zostaję w tych, ale jak się nie sprawdzą, to biorę inne lub wracam do rudego. A jutro mam uro, dziś mam robione ;-; Nie przedłużam, bo będziecie bić, więc.. Oto zdjęcia!

Kupiłam je w Jarla, w tym rockowym salonie, ale zdjęcia robiłam w drugim, bo nie chciało mi się iść do tamtego. XD
Ja spadam dalej grać w sosa, do napisania!

piątek, 8 lipca 2016

Jakiś tam tytuł..

Ogłaszam, iż moja seria przestaje być obowiązkowa i bd dodawać ją kiedy będę miała ochotę. Wczoraj podpisałam z Klałdjuszem umowę, zostałam jej asystentką. Ona zabija, ja żrem.

niedziela, 3 lipca 2016

Cotomabyć?

Tak. Co to ma być, że w mojej jedynej NA RAZIE serii jest 3  od razu 5? Gdzie 4? 4.. Jakby to powiedzieć.. To 5 miała być tą 4, ale zmienił mi się pomysł i zrobiłam 5. Wiem, że to głupie, ale taki jest myszeł no, co poradzić. W czwartek dodam 4 z miejscem, w którym miałam zrobić zdjęcia. Nie, nie będę wam spojlerować..

czwartek, 30 czerwca 2016

Piękno Jorvik #6-Powrót serii i DZW

Patrząc na tytuł posta, w głowie zapewne zaczęło kłębić się wam wiele pytań. Jak to DZW? Tak to! Łapcie zdjęcia. Tak ich trochę mało, co? Ale większość nie chciała się przesłać.. :C


Tak, tylko 3 :C. Ale dość o zdjęciowym problemie, bo spostrzegawczy na pewno zauważyli.. Że wodze i sukienka są  z zadań z DUD. Daję wam chwilkę na wymyślenie teorii o tym.. 3... 2... 1... Koniec! Tak, odblokowałam te dwa tereny w jeden dzień, przy tym wbijając 15 lvl. Komuś tu chyba należą się gratulacje, co?


środa, 22 czerwca 2016

Pisiont postuff

Dzisiaj piszę pisionty post na tym blogu. Postanowiłam z tej okazji napisać kilka kolejnych ciekawostek o mnie.

1. Kiedyś byłam fanką kucykuff pony.
2. Nawet byle gówno jest w stanie pobudzić moją wyobraźnię i od razu chcę napisać o tym opowiadanie.
3. W szkole założyłam grono Andrzejuff, czyli "Elita szkoły" tylko, że po Myszełowemu B). Moje grono działa już od 5 klasy podstawówki, ale wielokrotnie zmieniało członków i nazwę.
4. Dla ciekawskich, mam snapa, insta, fb i sky. Snapa, insta i fb podałam w oddzielnym poście, a na sky zwę się Mysia.
5. W 3 klasie nazwałam wszystkie nauczycielki XD.
6. Teraz zapnijcie pasy! Od wczoraj, 21 czerwca 2016 dzielę z Ondrzejem-Kajsą Winterpie, jak ktoś nie pamięta nubowe konto o nazwie "Anastasia Orangetree". Mamy zamiar być kól i kupić anglika. To co, że tego z fp.
7. Moje prof to tak na prawdę pamiątka po bułce, która umarnęła w otchłani mojego żołądka. Zapalmy internetowy znicz. [*]

To chyba wszystko.. Jeśli nie cierpicie na ślepotę, zauważyliście, iż zmieniłam wygląd bloga.

czwartek, 16 czerwca 2016

Przypomnienie

Chciałam tylko przypomnieć, że w sobotę nie będzie posta, bo wyjeżdżam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pamiętajcie.
W SOBOTĘ NIE MA SERII
W SOBOTĘ NIE MA SERII
W SOBOTĘ NIE MA SERII
W SOBOTĘ NIE MA SERII
W SOBOTĘ NIE MA SERII
W SOBOTĘ NIE MA SERII
W SOBOTĘ NIE MA SERII
W SOBOTĘ NIE MA SERII
W SOBOTĘ NIE MA SERII
W SOBOTĘ NIE MA SERII
W SOBOTĘ NIE MA SERII
W SOBOTĘ NIE MA SERII
W SOBOTĘ NIE MA SERII
W SOBOTĘ NIE MA SERII
W SOBOTĘ NIE MA SERII
W SOBOTĘ NIE MA SERII
W SOBOTĘ NIE MA SERII

niedziela, 12 czerwca 2016

Piękno Jorvik #5-PPK i magiczne horsy!

Dzisiaj szybko, nic nie będę gadać.





Oto i zdjęcia.
Przechodzimy do 2 części posta, czyli magicznych koniełów. Kupiłam wszystkie, macie tu dowód. Kolejność-jak bardzo jaki mi się podoba.
6. Zwykła maść niebieskiego
5. Zwykła maść fioletka

4. Zwykła maść karusa-czerwonusa
3. Fioletek
2. Karus-czerwonus
1. NIEBIESKI!
Karus-czerwonus to Moneyqueen aka Kasiora, fioletek to Mistninja aka Gentelmen a niebieski to Watermagic aka Madzia.
Myszeł, bo się zasapiesz! Nie tak szybko!
Dobrze.




piątek, 10 czerwca 2016

MYSZEŁ SIEM WYTŁUMACZA... Y, TŁUMACZY

Hej.
Przychodzę tylko żeby napisać, to znaczy wytłumaczyć się, że jutro ni ma serii-przełożona na niedzielem, a za tydzień przekładam jom na poniedziałek (lub też niedzielę), bo wyjeżdżam.

poniedziałek, 6 czerwca 2016

Sposoby na chat tylko dla siebie i najdziwniejsze fakty o Mysi!

Cześć.
Właśnie przyszłam ze szkoły.
wiem gówno was to obchodzi wiem wiem
I pomyślałam "Może napiszę coś na blogu."
Tym postem, który chciałam napisać od dnia swoich narodzin jest post o moich dziwactwach i mam dla was sposoby na chat tylko dla siebie.
Zacznijmy od tych fspaniałych sposobów.
Sposób 1:
Idziecie w miejsca, gdzie jest ogromna liczba osób. Bierzecie losową osobę i zapraszacie ją do gr, po czym dajecie ją do ignora.
Sposób 2:
Bardzo podobny do pierwszego, idziecie w takie miejsce i podchodzicie do kogoś. Kulturalnie mówicie do niego "Cześć, pomożesz mi? Chciałabym mieć chat tylko dla siebie. Mogłabyś przyjąć zaproszenie do grupy i opuścić ją? Zapłacę."  ja nie jestem kulturalna i nie używam tego sposobu.  
Sposób 3, ostatni:
Nikt nie może być online w klubie, ale to się rzadko zdarza. właśnie tata wjechał z buta do domu i mówi że jutro będą kosić trawę. Fajnie, wszyscy są szczęśliwi.


A oto i Myszełowe dziwactwa!
1. W realu do nikogo nie mówię po imieniu, mówię do kogoś po prostu "ludź".
2. Niedawno miałam pieseła, ale go przejechał samochód i zrobiłam mó grup.
3. Zachowuję się jak dzieciak, kiedy się nudzę.
4. Gdy mama mi coś kupuje, chowam to w szafie i ubieram się w to na dzień mamy. i wyglądam wtedy jak pajac.
5. Kocham koty, ale wolę mieć drugiego psa.
6. Mam coś dziwnego z głową, bo nie rozumiem matmy.
7. Jak Mia (jak nie wiecie kto to jest to właścicielka NW) stwierdziła, wypadłam z wózka na chodnik.
8. Od zawsze jestem uparta, gdy coś nie idzie po mojemu robię się wściekua na cały świat.
9. Moja wyobraźnia jest w stanie przekroczyć granice tenczoffej krainy dzie wszyscy srają na tenczoffo, jerzdżo na fioletoworóżowoniebieskopomarańczowozielonych jednorożco-pegazach i jedzo truskafkowe serdelki.

To chyba wszystkie moje dziwactwa, sajonara.

sobota, 4 czerwca 2016

Piękno jorvik #3-Głuche Lasy i nowa fruzura Myszeła!

Późno, ale w sobotę i jest. Oto i zdjęcia, tym razem wybrałam się do GL. Specjalnie zdjęłam kapelusz, żebyście podziwiali moją nową fryzurę, którą doradziła mi... Monieł, a któż inny?





A kilka dni temu u ludzi z klubu stał się dziwny bug.

Jeśli o włosach gadamy, to moja nowa fryzurka jest dostępna w Jarlaheim.
Czemu post tak późno? Byłam na uro, prosta rzecz.
Widzimy się za tydzień, ale będę wtedy na weselu XD
Spróbuję zrobić jeszcze posta.





sobota, 28 maja 2016

Żyjesz? Kolejny czwartek?

Znowu nie było serii. Niestety, życie takiej osoby jak ja jest trudne i na nic nie ma w nim czasu, więc do wakacji przekładam serię na soboty. Od wakacji-wraca w czwartki. A wczoraj, Myszeł wygłupiał się z 3 osobami, nauczmy się ich imion! Ondrzej-Kajsa Winterpie, Tati-Tatiana Queenpie i Karol-Karoline Darkpie. I każdy, z wyjątkiem oryginalnego Myszeła ma tu nazwisko kończące się na pie, czyli ciasto... Zimowe ciasto, Królewskie ciasto i Ciemne ciasto. Aż chce się jeść... No więc na początku z Ondrzejem (pamiętacie kto to Ondrzej? Zimowe ciasto) zrobiłyśmy ciamność, czyli:
1. Idziemy pielgrzymką do MSP.
2. Teraz do tego dużego sklepu obok fryzjera, u którego stałam się ruda. 
3. Stajemy blisko drzwi. MUSI BYĆ PRZY SKLEPIE, U FRYZJERA TO NIE DZIAŁA! A przynajmniej mi xD
4. Klikamy na drzwi jak najszybciej.
5. Schodzimy z konia.
6. Próbujemy wejść do sklepu zanim zniknie napis.
Brawo! Teraz:
1. Spadacie kilka razy.
2. Transportuje was do stajni.
3. I TERAZ MACIE CIAMNOŚĆ! GRATULEJSZYN!
No i Ondrzej tak se jeździł, mieliśmy iść do FP ale Ondrzej zabłądził, tak jak ja.
Obie znalazłyśmy gwiazdki, ale był mały problem, iż nie mogłyśmy się do nich dostać. No i pora na naszych Makgajweruf! Ondrzej wysłał do siebie Kargajwera, ale obie się poddały i Kargajwer wezwał Tatgajwera do pomocy. Okazało się, że to Tati bardziej potrzebowała pomocy, bo Karol dotarł do mnie wcześniej, a Tati nie mogła nas znaleźć. A co z Ondrzejem? Wykonała prostą czynność, relog. Ale to nie Zimowym ciastem się tu przejmujemy! Tati błądziła, ja chciałam pomóc ale byłam jak to Królewskie ciasto pięknie ujęła-Ślepą kaczką. Cała nadzieja tkwiła w Kargajwerze, który wracał do akcji! Do udanej akcji! Odnalazła zaginioną! Braffa dla Karola!
*aplauz*
Razem z Tatgajwerem Kargajwer pomógł mi dojść do gwiazdki, no i razem stwierdziły, że jest tam wejście i wyjście. Ja nic takiego nie widziałam, bo było ciamno jak w nocy. Dzięki profesjonalnej pomocy nowych Makgajwerów zdobyłam gwiazdkę. Co było dalej? Mam nadzieję, że wciągnęła was ta historia! Wykonałam relog i uciekłyśmy na cs, na których była również Dali-Dalibora Snowstorm.
Ja oczywiście opuściłam gr, w której 3 raz tego dnia byłam z Ondrzejem. W końcu, mamy ten sam lvl i podobny lvl konia, tylko Ondrzej ma 14, a ja 15. Takie chwalenie się wytrenionym horsem, hahaha.
Po cs razem z Dali pobiegłśmy do JG, do domku starej babci i cała nasza TYM RAZEM PIĄTKA chowała głowy w garze, śmiała się ze zdjęcia Endjego i mego tekstu o lizaniu podłóg. Dali niestety opuściła nas zaraz po cs JG, na których pełniłam rolę nieistniejących kibiców. Potem rozpoczęła się pielgrzymka do MSP po ciamność. Karol i Tati nic o tym nie wiedziały, więc Ondrzej stał się nauczycielem. Mimo trudów, nie poddałyśmy się! Karol i Tati mają stajnię u stefana, a ja w moor, dziś zmienię. Pojechałam do stefana, do reszty. Odbyło się głosowanie-gdzie chcemy jechać? Wszyscy wybrali głuche lasy, więc Ondrzej Przewodnik nas tam zaprowadził. Po drodze zauważyłyśmy skałę, Tati powiedziała że to... Em... No.... Dildo xD To był "suchar roku". Ale dobra, koniec o tym! Zapomnijmy! Karol niestety odłączył się od naszej bezpiecznej pielgrzymki, więc wyruszyliśmy na poszukiwania! Te szczyty z DUD dziwnie wyglądały... Nawet Tati, która ma DUD odblokowane, nie wiedziała co to jest. Ciemne (jak idealnie się wpasowało) ciasto odnalazła się przy latarnii leśnej zwanej Elizabeth i tam pojechaliśmy. W ciemności Elizabeth miała piękną twarz. Wodospad wyglądał równie pięknie, jeśli chcecie zobaczyć, zróbcie ciamność. Tylko Ciemne ciasto cały czas było ciemne, bo ja i Tati wykonałyśmy relog i utworzyłyśmy rodzinkę. Ja-ciotka, Tati-matka i Ondrzej-wujek, mój całuśny mąż ♥♥♥ No i Karol-ślepy synek. Zaprowadziłyśmy Karola na cs i to był już koniec naszej przygody, bo ja musiałam uciekać. Pozdro dla Makgajweruf i graty za odnalezienie sierotki Myszeła!

wtorek, 24 maja 2016

Moje soszjal midia

Cześć, chyba nie każdy z was wie, że można nie spotkać nie tylko na blogu czy na sosie.
Snap: malydziwak (dodawać, a szczególnie szpiedzy!)
Insta: ivymyszka
ef be: Ivy Myszka

niedziela, 22 maja 2016

Kolejna zmiana

Witooooooooooooooooom!
Jeszcze przed chwilą pisałam koma z anonima pod poprzednim postem. Tak, to ja i nikt się pode mnie nie podszywa. Chyba, bo niedawno zgadnijcie kto poinformował mnie o wpisie na fejsbuku, którego ja nie napisałam. Przyznawać się kto z was jest hakerem!!!
No i jak możecie zauważyć w tym komie no bo nie możecie tego nie zauważyć no mam nowego lapka. No i zmiana sparaliżowanego i ograniczonego do jednego miejsca kompa na takiego własnego lapka, no bo w moim domu jest jeden taki "wspólny" to czas na jeszcze inne zmiany, nie? Więc zmieniłam nazwę! Muszę chwalić się wszystkim ludziom świata, że jestem... No wiecie kim. Dlatego moja nowa nazwa to "Myszeł The Szpieg". No bardzo kreatywnie, wszyscy radujom siem że jestem taka kreatywna! Muszę też zaopatrzyć się w grę bez której moje życie nie istnieje, każdy wie jaka to jest gra. A jeśli nie to polecam napisać w to u góry, co nazywa się "wyszukiwarka" frazę  "star stable" lub "star stable online". Muszę też zaopatrzyć się w antywirusa, żeby bloga nie nawiedzały stworki, zwane wirusami. Wtedy blog zachoruje i będziecie zmuszeni przekazać swoje pisiont zdziśków na leczenie go. Do star stejbul wracam niedługo, ALE jeśli będę u babci to wejdę. Znowu się rozpisuję, a miałam napisać coś w stylu tego:

Hej ziomalki, w końcu kupiłam tego gównianego własnego lapa i nie mam jeszcze sosa ani antyhejtera. Nara frajerzy.

Skoro nawiedza mnie już wieczorne pieprzenie o byle czym, spróbuję oderwać łapy od klawiatury i przykleić je do myszki, czyli do... Siebie. Spróbuję, bo nie wiem czy to mi się uda. Ale może, nadzieja tkwi w moim małym mysim sercu. Nie, że jestem myszą czy coś, jestem człowiekiem walnij się w łep. A może jesteś ufoludkiem? Wkurzasz mnie! Gadającym, a raczej piszącym do siebie... Odklejcie mnie od tej klawiatury! Ona mnie wciąga! -wymachuje kończynami-
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!
-budzi się-
Gdzie ja jestem? Co się dzieje?
Naprawdę, zaczynam poważne głupieć. To trochę nielogiczne, jak można głupieć poważnie? Ach,
Może przestanę... Kliknę po prostu jeden przycisk i włela. Post gotowy, czytajcie póki gorący! Jak ostygnie to nie będzie taki ciekawy... Właśnie zdałam sobie sprawę że witam się żegnając. NO PROSZĘ, KOŃCZ MYSZEŁ! PRZESTAŃ PISAĆ!

czwartek, 19 maja 2016

WSZYSTKO W JEDNYM!

Tak, dzisiaj post o wszystkim. Zacznijmy od drugiej części UH. Zdjęć jest mało, ale dostałam takich lagów że wyłączył mi się komp i dupa. Włączyłam go dopiero wieczorem.


Tylko tyle i nie, to nie wymówka.
Teraz pomysł wzięty z dupy, czyli CO MYSZEŁ MA W SZAFIE? Wszyscy chyba wiedzą, że osoba imieniem Ivy nazwiskiem Mouseland jest leniwa. Ale jeśli chodzi o wydawanie-od razu bierze ją coś, co sprawia, że nagle chce wydać wszystkie swoje zarobki, tak jak wczoraj. 2 osoby-Monieł i jeszcze inna osoba, Sabrina Winterfire wiedzą o co dokładnie chodzi. Nie będę pisać o tym publicznie, bo nie chcę dostać załamania nerwowego. Wczoraj Ritek stała się moim wybawcą i nie mogę dodać jej bloga do polecanych. Koniec tego, bo zaczynam zbaczać z tematu.
Przechodząc (w końcu!) do sedna, Myszeł ma w szafie: bałagan, bałagan i jeszcze raz bałagan. U mnie w szafie wygląda tak jak u mnie w pokoju. Wybaczcie, nie mogłam się powstrzymać. Nie bijcie, że się przyznałam. Stare sprzęty, których nie potrafię złączyć z ubraniami, patrzę na wygląd-nie na statystyki. Bo nie musisz wygrać na cs, możesz zdobyć 63 miejsce i 25 sj na podwózkę do miejsca kolejnych cs, i tak dalej, i tak dalej... Aż do śmierci. Znowu zbaczam z tematu, więc spróbuję utrzymać się przy tym, co mam w szafie. Rzeczy z moor, fp, zadań i w ogóle najgorsze rzeczy ever. Lecz gdy coś dla konia do rozmnażania-oczywiście wydam moje cenne sc, które zbierałam na partnera dla tego oto horsa na sprzęt dla niego, żeby spodobał się swojej przyszłej drugiej połówce. Z maślanką jest tak samo.
Zrobiłam dla niej godny podziwu zestaw, który dopasowałam idealnie do mojego ubioru z jakże wspaniałą koszulką miłości. Będę ją ubierać wtedy, kiedy konie mają zacząć randkę. Ale ogier musi mieć niewiarygodnie męski zestaw, więc jak już kupię partnera dla Maślanki, kupię mu full wypas zestaw. Żeby spodobał się swojej przyszłej żonie. Teraz pora na skrina kobiecego zestawu Maślanki.
Nie uważacie, że pole ziemniaków jest idealne na cyknięcie kobiecego zdjęcia?
Takie pomieszanie różnych odcieni różu, a Myszeł kocha mieszać. Łyżką niekoniecznie.
Tym kobiecym akcentem możemy zakończyć tego posta. Chcecie tego? Nie będę się pytać, po prostu skończę to głupie stukanie w klawiaturę. Bo przyjdą sąsiedzi z dołu.
mieszkam na parterze.
Tak z tym zwlekam i zwlekam, ale czuję, że nie ma co i zrealizuję już teraz swoje marzenie o opublikowaniu tego posta, więc czekajcie i czekajcie, aż kiedyś znów się odezwę. 
A ty czemu nie w szkole? Znowu opuściłaś czwartek? 
A dlatego, że troszeczkę -pociąga nosem- jestem -kaszle- chora. Troszeczkę? Bardzo! Jakoś zebrałam siły na napisanie tego oto posta, ale teraz idę polegnąć. Wczoraj nie było tak źle.
Koniec już, no! Czuję się jak stara babka pisząca o swoich chorobach. Więc żegnam państwa, życzcie mi zdrówka. PROSZĘ! PRZEKAŻCIE JEDEN PROCENT!


piątek, 13 maja 2016

A po co dawać tytuł? Aha, już dałam..

Tak więc, sorka i nie jedz mnie Moniełku, proszę ;c
No bo.. wczoraj nie było serii, ale nie zdążyłam, bo cały dzień (no.. prawie cały) nie było mnie w domu. Tak wgl, szybciej wytrenowałam walijczyka do 7 lvl, niż andaluza do 5 O.O. Łał, łał i jeszcze raz ŁAŁ
tyłki
tyłki 
tyłki.
Nie śmieszne.
Muszę coś ważnego napisać...
Tyłki.
Przez bloga przechodzi procesja starych babek!
Taki mam widok za oknem, jakaś procesja przechodzi xD

wtorek, 10 maja 2016

LT, nowy kuń i metoda kontrolowania konia, gdy jeździec nie widzi!

Cześć.
Dzisiaj kupiłam LT, no i welsha, Vanillapower aka Maślanka.
Wymyśliłam baaaardzo praktyczną metodę na obserwację konia.
Krok 1. Zsiadamy z konia
Brawo, zobaczyliście Maślankę!
Krok 2. Idziemy w krzaki i obserwujemy, co robi nasz nieprzewidywalny zwierz.
Maślanka stała jak słup soli, bo to taka przyjemna czynność. 
Ale, ale, ty cymbale, możecie też użyć krzaków do innych czynności, np załatwiania się.
Czek, mam postanowienie noworoczne! Chcę kupić wszystkie walijczyki! I co z tego, że nie ma nowego roku? No co? Kto mi zabroni mieć postanowienia? Nikt!
Ostatnio myślałam nad założeniem drugiego bloga, ale nie, nie.
Teraz troszkę ze świata Myszeła, wieści z Kociewia!
Mroczny Kosiarz przyłapany na płakaniu w toalecie i cięciu się mydłem w płynie!
Uwaga, gorące wieści! Nauczyciel Myszeła, zwany Mrocznym Kosiarzem płakał w damskim kiblu i ciął się mydłem w płynie, po chwili uciekł! Myszeł the Szpieg zaczęła go śledzić, no i popełnił samobójstwo skacząc z krawężnika!
-To było niewyobrażalne! Wszędzie krew! Uciekłam z miejsca zdarzenia, bo bałam się, że ktoś mnie zauważy, ale wszystko powiedziałam dyrce! Ona chciała go ratować, ale profesjonalna ja mocą The Szpiegów go ożywiłam, przez co stracił pamięć...-mówi świadek, odważna Myszka.
Taranka i żółta, śmierdząca plama na spodniach!
Kolejna gorąca i świeża, zupełnie jak bułeczki z lidla wiadomość! Na spodniach Taranki, nielubianej przez wszystkich uczniów nauczycielki matematyki, pojawiła się żółta plama, która podśmierdywała. Nie wiadomo, co było przyczyną powstania takowej plamy, ale to zostawiamy naszym czytelnikom.
Do następnego numeru!